Nowy film producentów „Najgorszego człowieka na świecie” przewrotnie pokazuje, że najważniejszy związek w naszym życiu to ten, który tworzymy z samymi sobą. Debiutująca w pełnym metrażu Lilja Ingolfsdottir czerpie z własnych doświadczeń, tworząc niezwykle szczery i intymny portret kobiety stojącej na życiowym zakręcie.
Maria (Helga Guren) wchodzi w nowy związek z nadzieją na świeży początek. U boku charyzmatycznego Sigmunda (Oddgeir Thune) odnajduje namiętność, bliskość i bezpieczeństwo – przynajmniej na chwilę. Bo historia w „Być kochaną” zaczyna się tam, gdzie kończy się większość filmowych romansów.
Codzienność w patchworkowej rodzinie szybko wystawia uczucia na próbę – pojawiają się niewypowiedziane emocje, frustracje, różnice, które z dnia na dzień przeradzają się w emocjonalny chaos.
To film o kobietach, które próbują znaleźć równowagę między byciem matką, partnerką i sobą – o potrzebie miłości, która nie ogranicza, lecz daje wolność.
Pełen empatii, ale też odwagi i prawdy, „Być kochaną” to historia o kryzysie, który może stać się początkiem nowej, najważniejszej relacji – tej z samą sobą.
Laureat pięciu nagród festiwalu w Karlowych Warach i triumfator norweskich odpowiedników Oscarów.